•  

     

Burmistrz częstował gości chlebem

Doroczne święto plonów tym razem zorganizowano w Młoszowej. Gminne dożynki przyciągnęły setki osób.

 

Obchody tradycyjnie rozpoczęły się uroczystą mszą św. w intencji rolników. Potem korowód dożynkowy przeszedł ulicami wsi w stronę placu zabaw.

- W polskiej tradycji dożynki to czas radości i podziękowań – Panu Bogu za plony, a ludziom za trud. To także czas refleksji nad tym, jak ważna jest ludzka solidarność i współdziałanie, by było z czego upiec dożynkowy chleb i było czym dzielić – mówi Ewa Feliksiak z Trzebińskiego Centrum Kultury.

- Życzę wam, by nigdy nie zabrakło chleba na waszych stołach – podkreśla Bożena Adamczyk, sołtys Młoszowej.

Starostami tegorocznych dożynek byli Katarzyna i Piotr Duszowie z Młoszowej. Choć nie są rolnikami, lubią pracę w ogrodzie. Uprawiają maliny, borówki, mają też zioła.

- Mąż lubi się zaangażować i działać na rzecz naszego sołectwa – podkreśla pani Katarzyna.

- Wywodzę się z rodziny z tradycjami rolniczymi – zaznacza Piotr Dusza.

To właśnie on razem z Jarosławem Okoczukiem, Burmistrzem Miasta Trzebini, częstowali gości chlebem.

 

Dodaj komentarz
Script logo